Długoterminowe związki prowadzą do otyłości

www.sxc.hu

Długotrwałe związki stanowią zagrożenie dla zdrowia. Taki związek, poza dostarczaniem sporej dozy satysfakcji, może być jedną z przyczyn regularnego wzrostu wagi, co ostatecznie prowadzi do otyłości. Otyłość zaś, to poważna choroba naszych czasów, która wpływa nie tylko na wygląd, ale także na ogólną kondycję fizyczną, działanie układu sercowo-naczyniowego człowieka i zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę.

 

 

Brytyjscy naukowcy przeprowadzili badania, podczas których aż 62% respondentów przyznało się, że zyskali dodatkowe kilogramy, będąc w długoterminowych związkach. Ponadto zdecydowana większość z nich - bo aż 75% stwierdziło, że również ich druga połowa przybrała na wadze.

 

Połowa respondentów, w większości kobiety, stwierdziło, że ich nadwaga spowodowana została złym odżywianiem i zwiększeniem liczby spożywanych posiłków. Wynika to z faktu, że spożywali to samo, co ich partnerzy i w takich samych ilościach. Oczywiście mężczyźni wolą bardziej wysokokaloryczne jedzenie, które sprzyja odkładaniu się tłuszczu. Nie powinno więc dziwić, że kobiety - które mają mniejsze dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, podjadając od partnera to i owo - regularnie przybierają na wadze.

 

Co trzeci z respondentów stwierdził, że przebywanie w długotrwałym związku spowodowało, że jego tryb życia zmienił sie na ​​bardziej stacjonarny. Częstsze przebywanie w domu, brak aktywności fizycznej, oglądanie telewizji podczas spożywania pysznych posiłków - wszystko to jest zabójcze dla naszej sylwetki. Mając powyższe w pamięci i znając mechanizmy, które prowadzą do przybierania na wadze - warto zachować czujność i już teraz zadbać o swoją wagę. 

 

 

Ocena

Brak głosów

"Naukowcy" z Bożej laski, wystarczy pooglądać stare filmy dokumentalne by stwierdzić że problem otyłości dotyczy ludzi  20 i 21 wieku. Uczęszczałem do szkoły w latach 60 i 70, na całą szkołę była JEDNA osoba mająca problem z wagą. Trzeba zaznaczyć że szkoła liczyła 400 uczniów. Jednak wtedy młodzierz nie siedziala przy komputerze i telewizji człymi dniami. Dzieci nie jadały hamburgerów i innych erzatców żwynościo- podobnych. Małżeństwa też były i to bardziej żywotne jak dzsiaj i nie wyglądały jak dwa wieprzki. Ludzi dzisiaj niszczy chemia i usprawnianie żywności, a nie relacje miedzy nimi.   

No i wszystko jasne! Należy wystrzegać się długotrwałych związków, dzieci i tym podobnych implikacji rodzinnych. W końcu należy wierzyć NAUKOWCOM....

to prawda,w mlodosci jako mlody oficer LWP cotydzien
swierza panienka i tylko 72-73 kg mojej wagi
puzniej tak zwana stabilizacja cywilna i moja talie
szlak trafil,obecnie kilka lat po rozwodzie zaczynam
dochodzic do formy,i viagry juz niepotrzebuje,ot slodkie
jest zycie "kawalera",

A co mowia badania na temat otylosci samotnych ludzi ??? Nie zajadaja sie pizza, lodami i czipsami ogladajac telewizje??? Dodatkowo zajadaja stres zwiazany z samotnoscia, czy tez poczuciem niespelnienia, czy braku milosci??? A czy czasami nadwaga nie moze rowniez wynikac z wieku jako takiego  a nie ze stazu malzenskiego??  Wyglada na to, ze jest to tekst napisany przez singla, w wieku okolo 30 ktoremu sie jeszcze wydaje, ze jego czy ja starszy wiek i problemy z nadwaga czy zdrowiem nigdy nie dosiegna....

Ale bzdety. 25 lat w zwiazku, 67kg, 177c. Fastfudy zadko, pare razy do roku. Bufety czesciej ale przede wszystkim jemy w domu. Moj syn 180kg zywej wagi - dlaczega? - playstation3