Kobiety wykazują zazdrość już od pieluch?

http://www.sxc.hu/

Kobiety są zazdrosne od niemowlęctwa, do takich wniosków doszli kanadyjscy naukowcy. Dziewczynki zaczynają wykazywać oznaki gwałtownej zazdrości już w wieku 3-6 miesięcy. Badania pokazują, że wbrew stereotypom, to kobiety częściej rozbijają swoje związki, nawet po jednorazowym "skoku w bok" swojego partnera, podczas gdy mężczyźni są bardziej skłonni do kompromisu w takim wypadku.

 

Podczas przeprowadzonego eksperymentu, naukowcy zbadali zachowanie 45 dzieci - chłopców i dziewcząt w wieku od 3-6 miesięcy. Aby ustalić, czy dziecko jest w stanie wykazać zazdrość, naukowcy poprosili rodziców, aby zajmowali się dzieckiem - na przykład, bawili lub rozmawiali z nim - a potem nagle zaczęli to samo robić z innym dzieckiem. Jeśli własne dziecko zaczynało wykazywać dość szybko niezadowolenie - był to pierwszy przejaw zazdrości. Okazało się, że pierwsze objawy ujawniają się w wieku trzech miesięcy i były znacznie częstsze u dziewczczynek, niż u chłopców.

 

W starszym wieku zazdrość dziecka może skupić się na konkretnej osoby - na przykład kategorycznie sprzeciwia się ono, gdy mama lub tata zwracają uwagę na inne dziecko. Półroczne dzieci czasami mogą wpaść w furię, jeśli tato przytuli mamę w ich obecności. Naukowcy doszli do wniosku, że jest to naturalny mechanizm obronny, który ma na celu w pełni zaabsorbować uwagę matki, nie pozwalając jej na zajmowanie się kimś innym.

 

Podczas prowadzenia eksperymentu okazało się, że manifestacje zazdrości znacznie częściej występowały u dziewcząt, niż u chłopców. Jak reagować na kaprysy małej księżniczki? Oczywiście, ustępowanie dziecku we wszystkim byłoby błędem. Jednak psychologowie dziecięcy twierdzą, że nie wolno też ignorować takich zachowań dziecka. Przecież wydaje mu się, że mama nie jest już nim zainteresowana i przestała go kochać. W tej chwili przeżywa prawdziwą tragedię. Aby nauczyć dziecko tego, że mama może zajmować się innymi rzeczami i osobami, należy działać stopniowo.

 

Tymczasem badania zachowań dorosłych wskazują, że kobieta inaczej odczuwa zazdrość, niż mężczyzna, nawet z fizjologicznego punktu widzenia. W trakcie badania na ciele wolontariuszy rozmieszczano czujniki, w celu ustalenia ich reakcji na różne bodźce. Badanym kazano wyobrazić sobie nieprzyjemne sceny - niewierność ich partnera lub partnerki. Naukowcy przedstawili dwa scenariusze zdrady: jednorazowy akt fizycznej zdrady lub platoniczne zakochanie się partnera/partnerki w innej osobie.

 

U mężczyzn, których poproszono o wyobrażenie sobie swojej partnerki w łóżku z kochankiem, zaobserwowano przyspieszone bicie serca, zwiększone pocenie się, marszczenie brwi i krzywienie się - krótko mówiąc, nie były to najprzyjemniejsze chwile w ich życiu. Gdy wyobrażali sobie, że ich partnerka kocha kogoś, ale nie oddaje mu się fizycznie, przyjęli to znacznie bardziej spokojnie. Kobiety reagowały wręcz przeciwnie. Sceny seksu partnera z kochanką doświadczały bardziej zrelaksowane. Ale na samą myśl, że ich mężczyzna kocha inną kobietę, zaczynały naprawdę cierpieć.

 

Zazdrość kobiet jest bardziej bezwzględna, niż mężczyzn, twierdzą naukowcy. Pomimo faktu, że kobiety coraz bardzo uważają na swoje słowa i zachowanie po zdradzie partnera, w rzeczywistości żadna z nich nie jest w stanie "wybaczyć i zapomnieć". Zasada ta dotyczy zwłaszcza młodych dziewcząt. Z anonimowej ankiety, przeprowadzonej wśród studentów z jednej z wyższych uczelni w Wielkiej Brytanii wynika, że młodzi mężczyźni - pomimo zazdrości i żalu, byliby bardziej skłonni do pozostania w związku z partnerką po jej zdradzie. Dziewczęta w większości przypadków deklarowały, że porzuciłyby mężczyznę, które je zdradził.

 

Psychologowie twierdzą, ze różnica polega na tym, że dla kobiety podstawą związku jest sfera emocjonalna. Dlatego jest jej trudniej odbudować zaufanie do partnera. Prześladuje ją strach przed jego ponowną zdradą i - w rezultacie, relacje ulegają zniszczeniu.

 

 

 

Ocena

Brak głosów

Czyli już od pieluch powinno się je ciągać po psychologach i tyle w temacie.

0
0
Brak głosów.
0
0
Brak głosów.