Krowie mleko zwiększa ryzyko cukrzycy u dzieci o 78%

Źródło: tg

Okazało się, że już dwie do trzech szklanek mleka lub częste spożywanie produktów mlecznych w dzieciństwie stwarza takie zagrożenia. Można je zmniejszyć poprzez korektę dietetyczną i przedłużone karmienie piersią. Naukowcy z Instytutu Karolinska przeprowadzili metaanalizę istniejących badań, aby prześledzić związek między określoną żywnością a cukrzycą typu 1. W sumie przeanalizowali 152 prace i przebadali 27 produktów, które zmniejszają i zwiększają ryzyko choroby.

Naukowcy odkryli po raz pierwszy, że im dłużej noworodek był karmiony piersią, tym mniejsze ryzyko zachorowania na cukrzycę. Na przykład 6 - 12 miesięcy karmienia piersią zmniejszyło ryzyko o 61%, 2-3 miesiące - o 31%. Dzieje się tak, ponieważ mleko matki pomaga budować i wzmacniać układ odpornościowy dziecka oraz poprawia zdrowie mikroflory jelitowej. Tymczasem dalsze wyniki były bardzo rozczarowujące.

 

Analiza stanu odżywienia dzieci od urodzenia do 15 roku życia wykazała, że wysokie spożycie mleka i przetworów mlecznych, takich jak sery, jogurty i lody, znacznie zwiększało ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 1. Na przykład 2 - 3 szklanki mleka krowiego dziennie zwiększa ryzyko o 78%.

 

Nie jest jeszcze jasne, jak wytłumaczyć tę zależność. Prawdopodobnie aminokwasy zawarte w mleku krowim mogą wywołać atak układu odpornościowego na komórki trzustki produkujące insulinę. Naukowcy odkryli następnie, że wprowadzenie glutenu do diety później zmniejszyło ryzyko o ponad połowę.

 

Gdy noworodki w wieku 3 - 6 miesięcy otrzymywały żywność zawierającą gluten (chleb, wypieki, makaron itp.), ryzyko zachorowania na cukrzycę było o 54% wyższe.

 

Nie ustalono związku między spożyciem mięsa, warzyw i odżywek dla niemowląt a ryzykiem cukrzycy. Naukowcy nie zauważyli również zwiększonego ryzyka, jeśli matka spożywała gluten podczas ciąży.

 

Do tej pory naukowcy nie przedstawili konkretnych zaleceń dotyczących profilaktyki cukrzycy. Powinny one powstać po dalszych badaniach.

 

Ocena

Brak głosów
0
0
Brak głosów.