Włączone światło podczas snu może sprawić, że przybierasz na wadze

Źródło: pixabay.com

Nie od dziś mamy świadomość, że nasza waga wynika przede wszystkim z prowadzonego przez nas trybu życia. Powinnyśmy więc zdrowo się odżywiać i prowadzić aktywny tryb życia. Zaskakujący jednak może okazać się fakt, że aby utrzymać zdrową wagę lepiej jest zasypiać przy zgaszonym świetle. Tak przynajmniej uważają naukowcy, którzy stwierdzili, że kobiety sypiające przy włączonym świetle lub też włączonym telewizorze, posiadają wyższe ryzyko nadwagi i otyłości.  

Czy spanie przy włączonym świetle może mieć wpływ na naszą wagę?

Jak informuje Centers for Disease Control and Prevention – agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych, która wchodzi w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej – nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko wystąpienia szeregu niebezpiecznych chorób, takich jak nadciśnienie, cukrzyca typu 2, choroby serca, nowotwory czy choroby zwyrodnieniowe stawów. Dotychczas za najpopularniejsze i zarazem najskuteczniejsze działania profilaktyczne przeciw otyłości uważano przede wszystkim zdrową dietę o wartości energetycznej adekwatnej do zapotrzebowania przez nasz organizm, a także regularny wysiłek fizyczny. Coraz więcej mówi się jednak również o roli snu w utrzymywaniu prawidłowej masy ciała.

Nowe badanie przeprowadzone przez JAMA Internal Medicine dostarczyło ciekawych wniosków na temat wpływu warunków snu na naszą wagę. Zdaniem Dale’a P. Sandlera, szefa oddziału epidemiologicznego Instytutu Enviromental Health Sciences, jakiekolwiek źródła sztucznego światła, które docierają do nas podczas snu, mogą zwiększać ryzyko wystąpienia nadwagi. To nie tylko zapalona lampka nocna, ale również włączony telewizor, przy którym zasypiamy, czy intensywnie świecące się diody urządzeń elektrycznych.

Przebieg badania i zaskakujące wyniki

Do badania na temat środowiskowych czynników ryzyka rozwoju raka piersi zaproszono ponad 43 tysiące kobiet. Każda uczestniczka udostępniła szczegółowe informacje na temat kontaktu ze sztucznym światłem podczas snu. Naukowcy podzielili kobiety na te, które zasypiały w całkowitej ciemności, te z małym dostępem do sztucznego światła oraz te z dużym dostępem do sztucznego światła, padającego na przykład z włączonego telewizora. Przy okazji uczestniczki poddały się również ważeniu oraz pomiarowi obwodów ciała.

Naukowcy przeanalizowali zebrane dane i zidentyfikowali korelację między wysokim poziomem ekspozycji na sztuczne światło a nadwagą występującą u uczestniczek badania. Im więcej kontaktu ze sztucznym oświetleniem miała dana kobieta, tym wyższy był wskaźnik jej masy ciała, czyli BMI. Zwykle taka kobieta sypiała krócej, gorzej się odżywiała i rzadziej wykonywała aktywność fizyczną. Statystycznie kobiety, które zasypiały przy włączonym telewizorze lub innym sztucznym oświetleniu, o 17% częściej posiadały pięciokilową lub większą nadwagę. Otyłość występowała u nich o 33% częściej.  

Jakie wnioski wysnuli naukowcy?

Autorzy badania zwracają uwagę na to, że ich wyniki dowodzą jedynie korelacji, a nie związku przyczynowo-skutkowego. Być może nadwaga u kobiet biorących udział w badaniu wynikała z ich ogólnego złego trybu życia, a nie bezpośrednio z ekspozycji na sztuczne światło nocą. Mimo tego badacze zachęcają do zasypiania w ciemności, ponieważ pomaga to w zachowaniu właściwej higieny snu – spokojny, pełnowymiarowy sen przekłada się na dobre samopoczucie i więcej energii podczas dnia, a to z pewnością pomoże w odchudzaniu. 

Ocena

Brak głosów
0
0
Brak głosów.